niedziela, 15 września 2013

Rozdział XXXIX cz. 3

..gdy nagle dziewczyna upada na ziemie przez wysokie obcasy.Ellington jak najszybciej do niej podbiega.
- kochanie nic ci nie jest? - pyta z troską w glosie
- nic mi nie jest, wracaj sobie do tej nowej koleżanki z plaży, z którą się tak namiętnie całowałeś, nie chce cię znać.
- że co jakiej koleżanki, ja kocham tylko ciebie- wyznawał
- wiec dlaczego się z nią całowałeś?-powiedziała ze łzami.
- to było tylko wyzwanie gramy w butelkę.-tłumaczył
- wiec kim są te dwie dziewczyny?-ciągnęła zaciekle.
- to Monika i Paula nasze fanki-powiedział ze smutkiem.
Kelly widząc że sprawiła Ellingtonowi przykrość brakiem zaufania i nieodpowiednimi zarzutami powiedziała :
- przepraszam powinnam ci bardziej ufać.
- nie to ja przepraszam wypiłem za dużo i wypełniałem bezsensowne zadania, a przecież mam tak wspaniałą dziewczynę- powiedział po czym pocałował wciąż leżącą na ziemi Kelly.
- Wiesz - przeciągnął
- co ? - zapytała z niepokojem.
- A nieważne o to nie była byś zazdrosna- powiedział i uśmiechnął się przyjaźnie do dziewczyny.
- o co zazdrosna- nie chciała dać za wygraną.
- chodzi o Rossa
- całowałeś się z Rossem - powiedziała ocierając usta.
- nie,nie,nie tylko go przytuliłem bo zrzucił ze mnie pająka.
- aha - powiedziała ze zdziwieniem w oczach
- to co dołączysz do nas ?
- tak pewnie i jeszcze raz przepraszam za to że cię oskarżyłam .
Ellington i Kelly doszli do pozostałych którzy siedzieli wpatrzeni w jedno miejsce, gdy para na nie spojrzała aż zamarła.
W wodzie Ross, Rocky i Riker chlapali się w samych bokserkach, niestety gdy wyszli z wody ich bokserki troszkę prześwitywały, na co dziewczyny śmiały się na całą plażę, z początku do pijanych chłopaków nie docierało że to z nich śmieją się dziewczyny, lecz po krótkim czasie zrozumieli o co chodzi i się zakryli rękoma Ellingtonowi się ich zrobiło szkoda więc rzucił im spodnie i ręczniki, które miała Kelly w walizce .
było koło 3 w nocy a do domu nie mogli wrócić ze względu na to że wszyscy prócz Kelly już wypili. Postanowili że zostaną na plaż na noc w końcu noce niebyły jeszcze takie zimne a Riker w razie czego miał koce w bagażniku .
Z rana wszystkich w jednakowym czasie obudził Riker uciekający przed dość sporym czerwonym krabem, który go szczypał po nogach gdy tylko ten stanął. Ross chciał się pobawić w bohatera i bez namysłu pobiegł do najstarszego brata, krab że czuł się zagrożony zaczął atakować Rossowi nie wyszło to na dobre chcąc odepchnąć kraba on nóg ręką, nie zdążył jej zabrać sprzed jego szczypiec co spowodowało że krab się zakleszczył na jego palcu wskazującym.
Ross biegał jak opętany ale krab nie chciał puścić Riker kazał Rossowi usiąść ,i w spokoju zdjął mu skorupiaka z palca. Jego palec był cały czerwony i opuchnięty. Najbardziej śmiała się Laura na co Ross postanowił się z nią podroczyć i udawać że się obraził za jej zachowanie.
- Ross jak się spało- zapytała Laura, lecz nie uzyskała odpowiedzi na pytanie.
- Ross?, odpowiedz coś - usłyszała że jej chłopak łka
- Ross kochanie przepraszam, że się śmiałam- gdy doszła do chłopaka był cały zapłakany ale ze śmiechu. Laura widząc co zrobił nabrała do wiaderka wody i go oblała. Ross w momencie przestał się śmiać a zaczął gonić dziewczynę po plaży.

- pożałujesz tego, zobaczysz !!- krzyczał do niej.
Laura jednak była wolniejsza wiec postanowiła że się zatrzyma Ross jednak biegł jak najszybciej mógł i nie zauważył że dziewczyna się zatrzymała i na nią wpadł. Razem wylądowali na piasku całkowicie się ze sobą stykając, Ross to wykorzystał i pocałował Laurę, ona oczywiście nie pozostawała dłużna i odwzajemniła pocałunek. całowali się dość długo do póki Riker im nie przerwał.
- Ross wracamy do domu - krzyknął na co Ross wstał z dziewczyny i poszedł razem z nią w kierunku auta.
Po kilku minutach dojechali do domu Lynchów wszyscy prócz Rikera, Laury,Vanessy i Rossa wysiedli i udali się w kierunku domu, Riker odwiózł dziewczyny za eskortą Kelly i Ellingtona w drugim samochodzie. Kelly z Ellem udali się do jej domu.

Ross i Riker postanowili że zostaną na noc u dziewczyn.
Dojechali do domu Laury i Vanessy, weszli do środka.
Dziewczyny były zmęczone, więc poszły do swoich pokoi.
Ross poszedł z Laurą, a Riker z Van.
Gdy weszli do pokoi, położyli się na łóżka i poszli spać.
 



                               CDN <3

4 komentarze:

  1. Extra ten rozdział ;P Fajnie ,że dodajesz je tak często :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz z Renią jesteśmy we 2 na blogu więc mam nadzieję że będzie codziennie przynajmniej jeden ;*

      Usuń
  2. PRZECUDOWNYY ! zapraszam do mnie : http://stealyourheart123.blogspot.com/ ( dziś dodałam ja Auslly się całuje w nowym odcinku ) .

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział, czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń