niedziela, 22 września 2013

Rozdział 53

Komentujesz = Motywujesz 

Rano Laura i Riker wstali najwcześniej, postanowili zrobić śniadanie.

-No no w nocy się działo.
-Co się działo? naprawdę nie skojarzyłam o co chodzi.
-No ty i Ross, daliście czadu nie wiedziałem że Ross jest taki dobry w łóżku-powiedział śmiejąc się.
-Riker to chyba nie twoja sprawa.
-Ej czekaj nie chciałem was obrazić.
-Tylko?
-No to miał być, a nieważne zapomnijmy.
-Tak zapomnij bo ja mam na ciebie też haka bo ja wdziałam ciebie jak to robiłeś z Vanessą.
-Wtedy jak byłem całkiem nabity?
-Tak.
-Przepraszam - powiedział zawstydzony, na co zachichotałam.
-Dobra koniec co robimy na śniadanie?
-Hmm.. wiem zróbmy pizzę, Ross i Vanessa i tak wstaną dopiero koło dziewiątej, a jest siódma.
-Dobra a mamy wszystkie składniki?
-Tak.
-No więc do roboty.
Podczas gdy Riker i Laura robili pizzę, którą już piekli Ross i Vanessa jeszcze spali. Po czterdziestu minutach pizza była gotowa więc postanowili obudzić resztę ale brat brata a siostra siostrę. Riker poszedł do Rossa który po wczorajszym stosunku był wymęczony. Riker postanowił go obudzić delikatnie. Położył się na łóżko brata i zaczął go głaskać po czole i po cichu mówić.
-Ross wstawaj już poranek, jedzenie gotowe, wszyscy już nie śpią wstawaj śpiochu .
-Jeszcze chwilę. -powiedział słodko więc Riker wszedł na niego i usiadł na brzuchu nie był dużo cięższy od Laury a Ross myślał że to ona.
-Ross kochany wstawaj.
-No dobrze.
Riker był dosłownie kilka centymetrów od jego twarzy i patrzył mu się w zamknięte oczy. Jednak nie wiedział że Ross wziął go za Laurę.
-Cześć kochanie  - powiedział Ross całując Rikera prosto w usta.- Aaaaaaaa...
-Fuj Ross ja cię tu tak miło budzę, wiem że to miłe ale nie musisz mnie całować!
-Myślałem że ty to Laura!
-Laura jest od siódmej ze mną w kuchni.
-O boże fujj.
-Dobra dobra ale na następny raz jak będziesz mi dziękował to po prostu mnie przytul na przykład.
-Dobra na pewno cię już tak nie potraktuje.
-Ale wiesz co z drugiej strony to Laura nie ma o co być zazdrosna.
-No tak, eem.. Riker możesz ze mnie zejść.
-Tak sory zapomniałem .
Gdy w domu u Lynchów było wesoło Ratliff kłócił się ze swoją dziewczyną, oskarżała go o zdradę, choć on nic nie zrobił, kłócili się już tak nie pierwszy raz. W końcu ratliff nie wytrzymał i powiedział.
-Jeśli myślisz że cię zdradzam to może znajdź sobie innego.
-I to zamierzam zrobić to koniec rozumiesz.?
-Koniec jasne na razie.- powiedział trzaskając drzwiami, Ryland i Rocky którzy z nim byli wyszli za nim. Prawda była taka że to ona go zdradzała.
W drodze powrotnej spotkał Rydel wracającą od dziewczyn. Ryland i Rocky postanowili do nich iść, więc do domu Lynchów szli tylko Rydel i Ratliff. Zaczęli ze sobą rozmawiać.
-Ratliff co się stało jesteś przybity.
-Zerwałem z dziewczyną, oskarżała mnie o zdradę a sama mnie zdradzała.
-Więc mogę ci powiedzieć bo ja..
-Co ? no wysłów się - Powiedział już z miłym uśmiechem.
-Podobasz mi się .
-To ehh Rydel ja ci miałem mówić to samo od kilku tygodni się w tobie potajemnie kocham.
-Naprawdę?
-Tak skoro jesteśmy wolni to zostaniesz moją dziewczyną?
-Takk !! - powiedziała i rzuciła się mu na szyję
Rydel i Ratliff już dochodzili a bracia w sypialni Rossa dalej się śmieli, w końcu Vanessa i Laura ich zawołały na dół. Gdy schodzili po schodach do domu weszła nowa para.
-
O  hej dlaczego się tak obejmujecie?- zapytał Ross i Riker jednocześnie
-Bo jesteśmy parą.- odparł dumnie Ratliff.
-Żartujecie ?
-Nie mówimy poważnie.
-No więc gratulacje, a teraz siadajcie bo zrobiłem z Laurą pizze.
-Nie Ross?
-Nie Ross smacznie spał tak samo jak Vanessa.
-A później zostałem zbudzony - i opowiedzieli historię z sypialni.
Wszyscy zaczęli się śmiać, do domu weszli Rocky Ryland Monika i Paula, który też usłyszeli od braci historię o budzeniu. Siedzieli tak do południa oglądając filmy potem Riker postanowił zrobić dla wszystkich obiad żeby Ross się nie przemęczał.

                                                                  CDN

Rozdział pisany na szybko i na ostatkach sił, teraz będzie ich mniej bo szkoła.
Renia nie była w szkole i miała zaległości a ja w szpitalu byłam i tak samo musiałam się uczyć, więc i tak dziwie się że go napisałam.

9 komentarzy:

  1. mimo wszystko cudny wspanialy i wgl genialny. czekam na next. :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisałabym dłuższy jutro, ale Kasia mi zrobiła niespodziankę i go za mnie napisała i za to jej straasszzniiee dziękuje !
      Gdyby nie ona to... <3
      Dziękuje w imieniu Kasi i w moim ! :*
      Mam tydzień zaległości w szkole, a to w technikum nie wróży mi nic dobrego ;(
      Postaramy się aby chociaż jeden rozdział był codziennie.
      A ja wciąż siedze nad książkami ;(

      Pozdrawiam !! ;*

      Usuń
    2. Tak nic fajnego i dobrego no cóż postaramy się wyrabiac z nauką i blogiem ;*

      Usuń
  2. Super rozdział! Czekam z niecierpliwością na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział najlepsze było to z tym pocałunkiem <33 ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. hej ja chce za pyta czy dziś będzie rozdział ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęciiiaa :/
      jestem na etapie Nauki przedmiotu zawodowego tz organizacja działań marketingowych ;o

      Usuń
  5. Fajny rozdzial ^^ cekam z niecierpliwieniem na next

    OdpowiedzUsuń