Laura nie wiedziała w co się ma ubrać, a Ross i Olivia mają być już za nie całą godzinę.
Po dłuższym zastanowieniu Laura wybrała odpowiednią stylówkę.
Brunetka założyła wybrane ciuchy i poszła do łazienki żeby nałożyć sobie makijaż.
Po dwudziestu minutach Laura była gotowa.
Usłyszała że dzwoni dzwonek do drzwi, więc jak najszybciej zeszła na dół.
Otworzyła drzwi i zobaczyła Rossa i Olivie.
-Cześć wam ! - powiedziała
- Hej Laura- odpowiedzieli we dwoje.
Olivia się odezwała.
- Hej, jestem Olivia kuzynka Rossa, bardzo dużo mi o tobie opowiadali.
- Hehehe, Jestem Laura miło mi cię poznać.
- Pogadacie sobie później, teraz idziemy - powiedział Ross
- Śpieszy ci się gdzieś ?- zapytały obie
- No niby nie. No ale chodźcie już miasto czeka - zaśmiał się Ross
Ross, Laura i Olivia udali się w stronę centrum. Para pokazała tam Blondynce najfajniejsze miejsca
Po paru godzinach chodzenia, Olivia zobaczyła wszystko.
- Dziękuje że pokazaliście mi te wszystkie miejsca -powiedziała Olivia.
- Jasne nie ma sprawy. - odezwała się para.
Była już godzina osiemnasta.
Cała trójka udała się w stronę domu Rossa.
Po paru minutach doszli.
- Ross to ja może już do domu ? - spytała Laura.
- Nie ma takiej opcji- powiedział blondyn.
- Dlaczego ? - zapytała się brunetka
- Dlatego że teraz idziemy sami na plaże.
- Ale Ross. Nogi mnie bolą
- Trudno. Poczekaj na mnie chwile i zaraz pójdziemy tylko pójdę na chwile do swojego pokoju.
- No dobrze, przeżyje jeszcze spacer na plaże.
Ross poszedł do swojego pokoju a ja zostałam przed bramą.
Po kilku minutach Ross przyszedł. Miał gitarę na plecach.
- Po co ci gitara ? - zapytała
- Zobaczysz.
- Idziemy ?
- Można tak powiedzieć.
Ross podszedł do Laury i wziął ją na ręce.
- Co ty robisz ?
- Nogi Cię bolą, więc wziąłem Cię na ręce
- No widzę, ale przecież sama mogę dojść.
- Dobra, dobra nie będziesz szła, chyba że nie chcesz żebym Cię trzymał - posmutniał
- Chcę, ale ciężka jestem i przedźwigasz się.
- Ciężka ? Nawet nie czuję że niosę Cię na rękach
- hahah bardzo śmieszne.
- To co mam Cię postawić?
- Nie ! - pocałowałam go
I tak szliśmy w kierunku plaży, ja na rękach u mojego chłopaka.
Po paru minutach doszliśmy na plaże.
Ross i Laura zasiedli na piasku.
Blondyn wybrał odpowiedni moment na spacer ponieważ jest zachód słońca.
- Laura, wiem że kochasz zachody i wschody słońca dlatego tu dzisiaj przyszliśmy.
- Dziękuje Ross. - przytuliła się do blondyna.
Para cały czas rozmawiali.
Nagle Ross wziął gitarę i zaczął grać i śpiewać dla swojej dziewczyny.
Grał i grał. Zrobiło się późno.
- Laura idziemy ?
- Tak. Może zostaniesz u mnie na noc dzisiaj ?
- Jasne, czemu nie
Zakochani udali się w stronę domu Laury, po kilkunastu minutach doszli.
Laura otworzyła drzwi.
Para już weszła do środka.
Brunetka usiadła na kanapę, a Ross udał się do kuchni.
- Laura zaraz przyjdę, idę na moment do kuchni.
- No ok.
Gdy Ross poszedł do kuchni, Laura włączyła telewizje.
Ross wrócił do pokoju,trzymał w rękach talerz z truskawkami i dwa kieliszki.
- Na miłość boską Ross skąd ty wziąłeś truskawki ? Przecież nie byliśmy dzisiaj w sklepie.
- Hah, wiesz mam swoje sposoby - uśmiechnął się
- Taa, swoje sposoby...
- No tak...
- Vanessa ?
- Tajemnica.
- Ross ?
- No dobra, no tak Vanessa
- Hah, Wiedziałam.
Ross nalał do kieliszków szampana.
- Szampana też Vanessa ?
- Tak ;)
Ross podał Laurze truskawki i zaczeli jeść.
- Twoje zdrowie słonko !
- Za nas - powiedziała Laura
I tak siedzieliśmy,rozmawialiśmy.
- Ross jestem zmęczona.
- Powiem ci szczerze że ja też. Idziemy na górę ?
- Jasne.
Ross wziął znowu Laurę na ręce i zaniósł ją prosto do łazienki.
Ross wyszedł i czekał na dziewczynę.
Po dwudziestu minutach dziewczyna wyszła i rzuciła się na chłopaka(bez skojarzeń proszę : P)
- Kocham Cię Ross ! - powiedziała brunetka.
- No nareszcie, myślałem że o mnie zapomniałaś - zaśmiał się.
- Przepraszam,- pocałowała go
Laura poszła do siebie a Ross poszedł do łazienki.
Po dziesięciu minutach przyszedł do Laury. Brunetka już spała.
Ross położył się koło brunetki i mocno ją przytulił.
Zasnął wtulony w swoją dziewczynę...
aww jake to słodkie i w ogóle kiedy next
OdpowiedzUsuńHehehe.. Może jeszcze dzisiaj <3
Usuńpliss daj dziś
UsuńWiesz co, to nie jest takie łatwe, mam też swoje życie/swoje sprawy, proszę nie zrozum mnie źle ale muszę odpoczywać, codziennie jest jeden albo dwa a nawet czasem trzy.
UsuńNie mam tyle genialnych pomysłów żeby pisać :/
Postaram Się ale nie wiem czy dam radę :/
oki oki
UsuńRozdział przecudowny i taki... romantyczny
OdpowiedzUsuńCzekam oczywiście na następny
Dziękuje ! <3
UsuńNic dodać, nic ująć. Po prostu niesamowity. :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na next. ;)
Dziękuje ! <3
UsuńZastanawiam się dopiero na następnym rozdziałem :/