Poszedł zrobić śniadanie dla całej rodziny. On jedyny z rodzeństwa najlepiej gotuje.
Po godzinie już wszyscy siedzieli przy stole i jedli....
- Jak wam smakuje? - zapytał się Ross
- Jest pyszne - powiedzieli wszyscy.
- To jedźcie, mam dzisiaj dzień dobroci dla rodziny, dzisiaj zrobię też obiad i kolacje - uśmiechnął się
- Naprawdę ?
- Tak, wyręczę dzisiaj rodziców.
- Dziękuje synu.
- Spodziewacie się kogoś dzisiaj ? - spytała Mama
- Chyba nie. Chociaż Riker może zadzwonimy po dziewczyny ? - spytał się Ross
- Czemu nie. - powiedział Riker
- Dziewczyny ? - spytał się tata
- No tak. Laura i jej siostra. - powiedział Riker
- Siostra ?
- No Jej siostra Vanessa.
- Już ją poznałeś ?
- Tak - powiedział Riker
Rydel,Rocky i Ross zaczęli się się śmiać.. Po chwili Riker też się zaczął śmiać.
- Z czego się śmiejecie ? - zapytali się rodzice
- E tam Mamo, Riker już bardzo dobrze poznał Vanesse- i znowu zaczęli się wszyscy śmiać
- Wiesz co Mark ? Jednak nasze dzieci nie są do końca normalne. - powiedziała mama
- No by nic nie wiecie - powiedzieli wszyscy
- To może nam powiecie ?
- Riker i Vanessa chodzą ze sobą
- Aha...Fajnie wiedzieć.
- No... - i wszyscy zaczęli się znowu śmiać :D
- Dobra uspokójcie się już, zadzwońcie do dziewczyn niech przyjdą.
Ross wyjął telefon.
- Cześć Kochanie, ty i Vanessa macie przyjść do nas na obiad i nie ma gadania.
- Ale...
- Ale nie ma gadania, mama was zaprasza, ale ja gotuje..
- O której ?
- O 15 ?
- Dobra, będziemy.
Całe rodzeństwo poszło posprzątać po śniadaniu.
Jak już zgarnęli to Ross powiedział.
- Dobra, teraz idźcie się czymś zająć, Kuchnia jest pod moją opieką i nikt nie ma prawa do niej wchodzić dopóki nie skończę gotować. Jasne ?
- Zrozumieliśmy Ross. - wszyscy się uśmiechnęli i poszli gdzieś, tylko Ross został w kuchni.
Blondynek zaczął pichcić w kuchni...
~Oczami Laury~
- Vanessa ! o 15 idziemy do domu Rossa
- Po co ?
- Kazali nam na obiad przyjść, Ross gotuje.
- Hahahah, chcę nasz otruć ?
- Vanessa on ? Wiesz jak on gotuje ? Ammm..
- Niee
- To się przekonasz.
- Dobra.
- Trzeba się zacząć ogarniać, o 15 mamy już u nich być. - powiedziała Laura
Vanessa i Laura poszły na górę się przyszykować..
- Laura w co ja mam się ubrać ?
- Nie wiem, sama mam z tym problem - krzyknęła.
- O już wiem ! - powiedziała Laura
- Ja też ! - odpowiedziała Vanessa
- Co założysz ? -poszła Laura do Vanessy.
- Tą fioletową sukienkę, może być ?
- Tak będziesz cudnie wyglądać.
- A ty co założysz ?
- Tą zieloną sukienkę - powiedziała
- Okej, chodźmy do łazienki wybierzesz mi makijaż - powiedziała Laura
- Chodź siostra.
Poszły do łazienki wybierać sobie makijaż
Po 20 minutach wyszły z łazienki.
- Laura Przecudnie wyglądasz..
- Ty też.
Dziewczyny zeszły na dół, ubrały buty i wyszły idąc w kierunku domu Rossa i Rikera.
Po kilkunastu minutach doszły do domu Lynch"ów...
CDN
Jeśli uda mi się coś wymyślić to rozdział będzie jeszcze dzisiaj <3
Pozdrawiam !
zajebisty szybko next i ty nie masz pomysłów
OdpowiedzUsuńRozdział boski, mam nadzieję że dzisiaj coś wymyślisz i rozdział będzie jeszcze dzisiaj
OdpowiedzUsuńPostaram się
Usuńo której będzie next jak będzie !?
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, nawet nie zaczęłam pisać, zaraz zacznę.. Mam pewien pomysł ale zobaczę czy go wykorzystam...
Usuń