Było jeszcze mało ludzi.
Z daleka zobaczyłam mi znaną rudą czuprynę to był Calum, a z nim była Raini.
Znowu to zrobili, naprawdę trudno to przechodzi przez gardło, znowu się całowali..
- No to już wiecie dlaczego nazwaliśmy ich gołąbeczkami.
- Taak. - odezwali się wszyscy.
Ludzie uszczypnijcie mnie bo nie wierzę - powiedział Rocky i Riker.
- Wybaczcie ale to dzieję się na prawdę - powiedział Ross
- Ja.. Nie wierze... - Powiedział Riker.
- Dobra, chodźcie pewnie na nas już czekają
Doszliśmy do Raini i Caluma.
- Siema gołąbeczki
- Gołąbeczki ?
- Dobra, dobra proszę mi tu nie udawać..
- Ale o co ci chodzi Ross ? - Raini udawała że nie rozumie nic.
- Sory ale widzieliśmy was dzisiaj jak się całowaliście.
- Ah.. Czyli już wiecie ?
- Calum cholera czemu nie powiedziałeś mi że Chodzisz z Raini ? - zapytał się Ross
- A tak wyszło.
- Dobra rozkładajcie się,
Cała grupka się już Rozłożyła.
Ross koło Laury, Rocky i Rydel koło nich a Riker koło Vanessy.
Zaczęliśmy rozmawiać o wszystkim i o niczym...
- Rydel, Laura idziemy do wody ? - zapytała Vanessa
- Vanessa zobacz jakie są fale..
- I co z tego ?
- To z tego, idź sama zaraz dojdziemy
- Nic z tego, nie pójdę sama.
- No widzisz.
- Pójdę się przejść- powiedziała Vanessa
- Sama ? - zapytał Ross
- Tak, a czemu pytasz ?
- No bo tak. - odpowiedział Ross
- Gdzie idziesz ? - Zapytał Riker
- Idę się przejść, muszę coś przemyśleć.
- No okej, ale wróć szybko - powiedział i się uśmiechnął Riker
Vanessa poszła, a reszta zaczęła śpiewać i się wygłupiać.
- Laura gdzie jest Vanessa strasznie długo jej nie ma - spytał się Riker.
- No właśnie nie wiem. Może telefon wzięła zadzwonię do niej.
Wybrałam numer do Vanessy, na szczęście miała telefon ze sobą.
- Vanessa gdzie ty jesteś !?
- Siedzę gdzieś na ławce w niby parku niby lesie ale cholera jasna nie zapamiętałam drogi i nie wiem jak wyjść.
- Dobra, poczekaj.
-Słuchajcie wiecie gdzie jest jakiś niby las niby park z ławką ? Vanessa tam siedzi.
- Matko, Niee mam pojęćia- odezwał się Ross
- My też nie - odezwała się Rydel,Laura
- Ja też Nie - powiedział Rocky
- Ja też nie...- reszta powiedziała.
- Moment - krzyknął Riker !
- Ja wiem !!! - chodźcie za mną !!
- Riker idź sam - powiedzieli wszyscy.
- Okej? - zdziwił się Riker.
Riker pobiegł jak najszybciej do parku.
- Ej, myślicie że dobrze zrobiliśmy wysyłając tam samego Rickera ?
- Myślę że tak - uśmiechnął się Ross
- Dlaczego tak sądzisz ?
- Ponieważ widać że Riker się zakochał w twojej siostrze Laura.
- No w sumie tak. A Vanessa się zakochała w Rikerze.
~Oczami Rikera~
Pobiegłem jak najszybciej się dało w stronę parku. W końcu moja Vanessa tam czeka.
Postanowiłem jej powiedzieć co do niej czuję jak ją tylko znajdę.
Dobiegłem do parku, zobaczyłem z daleka Vanesse.
- Vanessa ! - krzyknęłam
- Riker ! Gdzie są wszyscy ?
- Zostali na plaży - odpowiedział Riker.
- Van jak się tu znalazłaś ?
- Chciałam znaleźść spokojne miejsce, musiałam coś przemyśleć.
- Mogę wiedzieć co ?
- Hmm.. Po co chcesz wiedzieć ?
- Bo ja...
- Hmm?
- Vanessa Ross i Laura mówili mi bardzo dużo na twój temat.
- Mi na twój też.
Riker zbliżył się do Vanessy.
- Vanessa, wiesz...
- Co jest Riker !?
- Podobasz mi się !
- Riker ja...- Chłopak jej przerwał pocałunkiem..
- Vanessa ja się w tobie zakochałem.
- Ja w tobie też Riker.
Znowu się pocałowali...
- Van jeszcze jedno pytanie.
- tak Riker ?
- Zostaniesz moją dziewczyną ?
- Jasne ! !
Riker i Vanessa poszli w stronę plaży.
Riker i Vanessa wracali trzymająć się za ręce.
Po dziesięciu minutach doszli do reszty.
- No nareszcie wróciliście. Zaczęliśmy się o was już martwić.
- Eheym, jasne.
- No tak..
Riker pocałował Vanesse.
Wszyscy na to patrzyli.
- Yym Riker mogę na słówko ? - zapytał Ross
- Vanessa a my też możemy na słówko ? - Zapytała Laura
Riker i Ross odeszli na bok.
- Riker ten pocałunek oznacza to że jesteście parą ?
- Niee, no co ty...
- Riker ?
- No tak, tak.
Laura i Vanessa też odeszli na moment.
- Vanessa czy ty i ....
- Tak !
- Aha. To powodzenia.
Zrobiło się późno.
- Ej słuchajcie - powiedziała Laura
- Jest już późno może zostaniecie u mnie i u Laury na noc ? - spytała Vanessa
- W sumie czemu nie.
Wszyscy udali się w stronę domu Laury i Vanessy.
Po kilkunastu minutach doszli...
CDN
Nie mam weny, ale postaram się wstawić następny rozdział jeszcze dzisiaj..
Pamiętaj !
Komentując Motywujesz. !
zajebisty i w ogóle cie kawę co będzie się działo w nocu uuuuu nie no hehehe i o której next
OdpowiedzUsuńHahahahh :D
UsuńJeszcze nie wiem o której będzie next ale na 10000% dzisiaj... <3
aha spoko czekam na noc ehehe
UsuńAhahah.. Nie no bez przesady bo ja mam pomysł ale potem mnie podają że ja jakaś inna jestem :D
Usuńdobre eheheh to ja czekam
UsuńŚwietny, oczywiście też czekam (najbardziej na noc hehe)
OdpowiedzUsuńjestem za tobą hehe
UsuńHahahah. Nie mam pomysłu ! ;D
UsuńUwaga ! Zaczynam pisać ahahahah <3
OdpowiedzUsuńNie będzie aż tak źle bo postanowiłam że nie napiszę tego co chciałam bo wezmą mnie za nie wiadomo jaką xd
spoko nie weżmą cie za nie wiadomo jaką ty nie wiesz co taka jedna dziewczyna po wypisywała
UsuńHahahh :D
Usuńhehe ale to sama prawda a o której next
Usuńza moment dokończę pisać, muszę iść z psem itp.
Usuńhej kiedy next ?
UsuńJuż kończę rozdział :D
Usuń