niedziela, 25 sierpnia 2013

Rozdział XII

~Oczami Laury~

Przez pół nocy nie mogłam spać, dlatego że ciągle myślałam o Raini i Calumie w końcu się... Ledwo co przechodzi mi to przez gardło... W końcu się pocałowali.. ale nareszcie usnęłam.
Obudziłam się koło 8:00, Vanessa jeszcze spała więc musiałam zachowywać się bardzo cicho.
Dzisiaj idziemy na plaże - powiedziałam do siebie.
Musze przygotować wszystko.
Zeszłam do salonu na dół.
Przygotowałam dwa ręczniki dla mnie i Vanessy oraz koc.
W łazience znalazłam kremy do opalania.
Zrobiła się już godzina 9:00. Poszłam obudzić Vanesse i po drodze wzięłam z pokoju mój Strój.
Weszłam do pokoju Van.
- Siostra wstawaj- potrząsnęłam nią lekko
- Po co ?
- Jest 9:00, pamiętasz że idziemy dzisiaj na plaże i o 10:00 po nas przyjdą.
- Jezu, zapomniałam. Czemu mnie nie obudziłaś wcześniej.
- Van spokojnie, weź tylko swój strój i ciuchy. Wszystko już przygotowałam. Śniadanie czeka.
Vanessa przytuliła siostrę.
- Dziękuje, zaraz zejdę- powiedziała Van
Zeszłam na dół.
Vanessa też dość szybko przyszła.
Zaczęłyśmy jeść śniadanie.

~Oczami Rossa~

Ja i Riker wstaliśmy najwcześniej z rodzeństwa.
- Chodź Ross przyszykujemy wszystko. Ty idź zrób śniadanie a ja się zajmę resztą okej ?
- Jasne.
Ross poszedł do kuchni a Riker do salonu.
Riker schował cztery ręczniki.
Po 10 minutach Riker się odezwał.
- Ross śniadanie gotowe ?
- Już prawie. Jak możesz to przygotuj talerze, a ja pójdę obudzić Rocki'ego i Rydel.- odezwał się  Ross
- Jasne, nie ma problemu.

Riker został sam w kuchni, a ja poszedłem na górę.
Najpierw udałem się w kierunki pokoju Delly.
Zapukałem. Nie odpowiedziała więc postanowiłem wejść.
Podszedłem do łóżka mojej siostry.
- Księżniczko, pora wstać, dzisiaj idziemy na plażę - lekko ją potrząsnąłem
- Księżniczko? 
- Ej no co jesteś moja siostrą.
- Dobra, dobra wszyscy już wstali ? 
- Nie jeszcze Rocky, chcesz mi pomóc go obudzić ? 
- Jasne ! 
- Ross poczekaj przed drzwiami, przebiorę się i pójdziemy go obudzić
- O.k - wyszedłem
Rydel wyszła po pięciu minutach. 
Wzięliśmy szklankę wody i  gitarę.
Poszliśmy po cichu do pokoju Rocki'ego  
- Wstawaj Rocky, plaża czeka.- powiedziała Rydel
Rocky się odwrócił na drugi bok. 
Rydel wzięła szklankę wody i go oblała - uciekła
A ja zacząłem brzęczeć na gitarze.
- Ross, Rydel a wam co odwala już ? 
Razem z Rydel zaczęliśmy uciekać na dół, a Rocky biegł za nami.
Riker nas zobaczył
- A wam co ? 
- A nic, nic.
Do salonu wbiegł Rocky.
- Rocky do cholery co ty...?
- Zapytaj się Rydel i Rossa.
Rydel i Ross tarzali się ze śmiechu.
- Boże, ogarnijcie się.. Ja się z wami wstydzę iść na plażę - zaczął się Śmiać.
- Rocky weź idź się ogarnij ! 
- Dobra już Dobra, idę... 
- A wy pożałujecie na plaży - odezwał się do Rydel i Rossa

Rocky poszedł do góry się przebrać.


Po 20 minutach dopiero zszedł 
- Rocky do cholery ile można na ciebie czekać ? Ogarniasz się dłużej niż Rydel - zaśmiał się Riker
- Śniadanie czeka - odezwał się Ross
- Dziewczyny czekają.... - powiedział Riker
- Oj Riker, Riker tobie to naprawdę tylko dziewczyny w głowie
- Jedzcie a nie gadacie- odezwała się Rydel

Zjedliśmy już, pozgarnialiśmy po śniadaniu możemy iść po dziewczyny - odezwał się Riker.

Nagle zadzwonił telefon, to Calum.
- Siema Ross, sory że dopiero teraz ale ja i Raini jesteśmy już na plaży.
- Ty i Raini ? 
- Słuchaj Calum jak dojadę do ciebie to sobie porozmawiamy jasne ? - zaśmiał się
- Dobra, dobra.
- Do zobaczenia

Poszliśmy w stronę domu Laury i Vanessy.
Przez całą drogę śpiewaliśmy, tańczyliśmy itp
- Jednak jesteśmy nie normalnym rodzeństwem- powiedziała Rydel. 
- Hahah jesteśmy jedynym takim rodzeństwem - powiedzieli chłopcy

Doszliśmy do domu dziewczyn
Riker zapukał.

- Cześć Laur...?
Drzwi otworzyła nie Laura tylko Vanessa, piękna brunetka która miała związane włosy w warkocz.
- Hej !
- Jestem Vanessa 
- A ja Riker, miło mi Cię poznać.
- Dobra, Vanessa gdzie Laura ? - zapytał Ross
- poczekaj Ross zaraz ją zawołam
- Laura schodź już ! Przyszli już wszyscy.
- Idę.
Zbiegła na dół i od razu wylądowała w ramionach Rossa.
Chłopak się z nią przywitał  i ją pocałował.
Reszta tylko patrzyła na nas. Było to trochę dziwne uczucie.
- Też tak bym chciała, tyle że z Rikerem - pomyślała Vanessa
- Vanessa, chodź idziemy..
- Ej Vanessa !
- Oj sorki zamyśliłam się.
- Hmm tak jakbyśmy to zauważyli - powiedział Ross
- Ciekawe o czym tak myślałaś - zaczepił ją Riker.
- Uwierz nie chcesz wiedzieć - z uśmiechem powiedziała Vanessa

- Ross słuchaj, a gdzie jest Raini i  Calum - zapytała się Laura
- Są już na plaży nasze gołąbeczki..
- Gołąbeczki ? - Spytała się Rydel 
- A długa historia Delly - powiedziała Laura
- Okej nie wnikam.

Cała gromadka udała się w stronę plaży.
Ross szedł kolo Laury, Delly i Rocky razem a Vanessa i Riker koło siebie cały czas rozmawiając.

- Ross myślisz że coś będzie z tego ? - zapytali się cicho wszyscy oprócz Rikera i Vanessy bo oni byli tak zajęci sobą że nawet nas nie słuchali...
- Zobaczymy - uśmiechnął się
- Myślę że mojej siostrze naprawdę podoba się Riker- powiedziała Laura
- Wygląda na to ż Vanessa też odpowiada Rikerowi...
- Miejmy nadzieję że coś z tego będzie...- Laura i Delli się odezwały..


Riker i Vanessa byli zajęci sobą, a reszta cały czas śpiewała i się wygłupiała.

~Oczami Rikera~

Vanessa jest śliczną i atrakcyjną dziewczyną, mam nadzieję że coś z tego będzie...

~Oczami Vanessy~

Riker jest taki cudowny, że aż brak mi słów... 
To jest miłość od pierwszego wejrzenia...
Jestem w nim zakochana...
Mam nadzieję że coś tego wyjdzie...


<15 minut później> 

W końcu doszliśmy do plaży...[...]





CDN.

Następny rozdział może będzie jeszcze dzisiaj napisany ale dopiero jutro opublikowany..


Pozdrawiam !!! 

KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ

a komentarzy jest mało więc motywacji nie ma :(( 

2 komentarze: