poniedziałek, 7 października 2013

Rozdział 62

Po około trzydziestu minutach powolnego marszu i wygłupiania się doszli do jednego z największych klubów w Kalifornii, dziewczyny wyglądały olśniewająco, poza tym chłopacy również byli niczego sobie. Weszli do klubu oczywiście było bardzo dużo osób. Postanowili pójść na całość i dobrze się bawić zapomnieć o problemach i smutkach. Rydel i Ratliff postanowili zawalczyć o królów parkietu, było to dość prawdopodobne, iż Rydel i jej chłopak doskonale potrafili tańczyć. Niektórzy z obecnych postanowili się jednak lekko ograniczać, byli to Vanessa i Riker musieli być ostrożni ze względu na to iż była już w zaawansowanej ciąży, a Riker po alkoholu zachowywał się jak dziecko. Rocky i Ryland byli wciąż smutni z powodu wyjazdu Moniki i Pauli ale postanowili na nie czekać. Jedyną parą która poszła na całość byli to oczywiście Ross i Laura. Impreza zaczynała się rozkręcać, po kilkudziesięciu minutach wszyscy prócz Ratliffa i Rydel zajętych tańczeniem i Rikera z ciężarną Vanessą byli napici. Rocky i Ryland postanowili się zabawić w inny sposób i powiadomili resztę o tym że idą do salonu gier i niewiedzą kiedy wrócą. Wszyscy przytaknęli i w klubie zostały tylko pary, jedna z nich kompletnie pijana. Ross nie wiedząc co robi podszedł do Laury:
-Laura mam na ciebie ochotę tu i teraz.
-Och Ross..
-Zróbmy to.
-Ejj młody nie tak szybko jesteśmy w klubie a nie w domu.- powiedział najstarszy z Rodzeństwa.
-No to co?
-To to że jesteś nabity i możesz zrobić coś głupiego.
-Tak jak ty z Vanessą?- powiedział przeginając już sobie u Rikera.
-Ross zamknij się bo dostaniesz.
-Ha ha bardzo śmieszne, boisz się żebym nie zrobił sobie dziecka którego nie chce?
Vanessa stojąc koło Rikera wszystko słyszała i zaczęła płakać.
-
Zabiję cię rozumiesz zabije !!!!
Riker rzucił się na Ross i zaczął go okładać na co on tylko też zaczął go bić.
-Uspokójcie się- powiedziała pijana Laura.
-Zabiję go!
Riker wziął butelkę po piwie i uderzył mnie w głowę, poczułem ból i straciłem przytomność.
-O boże Ross przepraszam- klęknął nad Rossem podnosząc go z ziemi.
Wziąłem butelkę zimnej wody i polałem po twarz mojego brata miałem szczęście po kilku sekundach się ocknął był zdziwiony, zaczął do mnie mówić.
-Riker przepraszam przegiąłem.
-Nie Ross to ja tak nie powinienem reagować, to ja przepraszam.
-Dobra jestem nabity zresztą Laura też odprowadzisz nas do domu żebyśmy nie zrobili nic głupiego?
-Jasne Ross, Laura chodźcie.
-Vanessa przepraszam- powiedział Ross do Vanessy .
-Dobra spoko wiem że jesteś po alkoholu chodźmy do domu.
-Jasne.
Riker, Ross, Laura i Vanessa wracali do domu, zajęło im to dość trochę czasu, bo para narąbanych ganiała po ulicy w te i z powrotem. Weszli do domu , Riker zadbał o to żeby Ross i Laura poszli bezpiecznie spać, sam po około trzydziestu minutach zszedł do Vanessy pijącej kakao w kuchni.
-
Kochanie przepraszam za Ross..
-Wiem był po alkoholu nie gniewam się.
-Wiec co robimy?
-Chcę to zrobić, wiem  że ty też.
-A dziecko.
-Będziesz ostrożny prawda?
-Oczywiście.
Wziąłem Vanessę na ręce i zaniosłem do siebie do pokoju. Położyłem na łóżku i powoli zacząłem ją rozbierać gdy już z nią skończyłem zająłem się zdejmowaniem swoich ubrań. Vanessa była już podniecona wyczułem to, bez gier wstępnych wprowadziłem penisa do jej wnętrza oczywiście najbardziej delikatnie jak potrafiłem i zacząłem się w nie poruszać. Vanessa jęczała cichutko w rytm moich dość powolnych pchnięć. Szybko doszła jak również ja położyliśmy się na łóżku obok siebie i zasnęliśmy..
                                       CDN  
______________________________________
Rozdział pisany dla czytelników zmotywowaliście mnie wiadomościami na gg czy fb , oczywiście również komentarzami, przepraszam że taki krótki ale pisany na szybkiego z powodu mojego nieszczęsnego sprawdzianu. Chciałam również wreszcie wyręczyć Renię bo ona cały czas się męczyła.
Jak już piszę taką drobną notkę to chciałabym podziękować za 28,534 wejść.
Dziękuję i do napisania. ;*

6 komentarzy:

  1. cudowny. :-) tylko zeby w koncu ross nie przegial za bardzo z tymi docinkami bo w koncu moze powiedziec cos czego nie da sie odkrecic i wytlumaczyc tym ze jest po alkoholu. a co do dlugosci notki to kazdy wie ze male jest piekne. :* czekam na next.

    PS. jak to cudownie czytac rozdzialy i nie widziec deklaracji dluzszych niz notka, w ktorych to pisza jak im sie rozdzial nie podoba i jaki to rzekomo nudny jest. trzeba cieszyc sie wlasnym dzielem. ;) powodzenia na sprawdzianie, ja jutro tez mam dwa sprawdziany i prace klasowa. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;D ja mam jutro znowu kartkowki z Zawodowych czyli Ekonomia arrr !

      Usuń
  2. ja wlasnie tez z zawodowych jedna druga z angielskiego i prace klasowa z niemca. czeka mnie jutro pracowity dzien. hehe. xd

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział, cudo. Czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ugh, tylko dlaczego w każdym rozdziale muszą się pieprzyć? Bez jaj, ile można? -.-

    Ale poza tym rozdział naprawdę dobry :))

    OdpowiedzUsuń